• Konisa · 06.06.2014 23:16:35
  • Dlaczego człowiek nie może sie przystosować do świata. Taka właśnie jestem: nieprzystosowana. Nie czuje przynależności do innych, mam wrażenie, że strasznie się od nich różnie, nie pasuje do innych. Jest wielu ludzi wokół mnie, a mimo to jestem tak bardzo samotna. Czuje się tym wszystkim zmęczona. Dlaczego nikt mnie nie rozumie? to takie frustrujące... Udaję, że wszystko jest dobrze, ale czy warto ???
  • poprostu ja · 13.06.2014 10:31:05
  • znam to uczucie tez nigdy nie czułam sie dobrze w tym swiecie...przystosowalam sie poszlam za glosem serca wyszlam za maz urodzilam wspaniala dziewczynke ale dalej jest mi zle czujeze jednak ucieklo mi zycie...usmiecham sie ale tak naprawde juz dawno moja dusza umarła.kocham moje dzieciatko i to jedyne swiatelko mojego zycia ,mąż pijak skonczony debil.....reszta wcale nie lepsza ....nie mozemy przystosowac sie do swiata ani on do nas kazdy musi niesc swoj krzyż tak godnie jak tylko sie da nawet wtedy gdy z oczu juz nie maja jak plynac łzy bo ich juz brakło
  • Luna · 02.07.2014 21:19:46
  • Jestem sama z wyboru,zawsze byłam,lecz teraz z wyboru... Pojawił sie ten anioł ,dam mu imie Piotrek i on sprawił ze czułam sie wyjatkowo,tolerowal me dziwactwa itd . Jednak to on był prezentem ktory mi szybko los zabrał,teraz znow jestem sama wsrod setek ludzi i kazdy mi tak obcy... Mineło tyle czasu a ja ciagle go czuje... Jest moja samotnoscia ..
  • Joanna · 11.10.2014 20:47:47
  • Jestem sama. Od zawsze znana jako wiecznie uśmiechnięta, w rzeczywistości martwa w środku. Miałam, jak mi się wydawało "prawdziwą" przyjaciółkę... czułam się przez nią zaszczuta, jak zero, mimo tego, że to ja miałam ambicje, marzenia i plany. Teraz z biegiem czasu wiem, że była zazdrosna o to, że w przeciwieństwie do niej- po prostu może mi się udać.
    I tak też się stało- jestem prawnikiem, otaczają mnie życzliwi ludzie, ja jestem dalej tą wiecznie uśmiechniętą dziewczyną... Ale pustka pozostała.
    Czuję się jakbym prowadziła jednocześnie dwa życia. Jedno- w pracy, w której się spełniam, zajmuję się problemami innych ludzi i zapominam o swoich. Drugie- kiedy problemy innych zostają za drzwiami kancelarii, a ja znowu zostaję ze swoimi- wchodząc do pustego mieszkania.
    Mam tylko nadzieję, na odrobinę szczęścia w tym życiu osobistym, że poznam wyjątkowego człowieka, który będzie o mnie dbał i traktował tak, jak sobie na to zasłużę...

    Pozdrawiam i życzę również wam- odnalezienia się w świecie...
  • anonim · 03.06.2015 12:08:50
  • Samotna mając tyle ludzi rodzinę wokół nie mam komu powiedzie że dusze się że życie mi ucieka. Kocham tego człowiek. Nie wiem za co bo jest samolubem nigdy mni nie wspierał bynajmniej ja tego nie czułam. Seks raz na dwa miesiace trzy minutowy. Co ja tu robię. Zapieprzam jak dziki osial żeby wszystkim dogodzic. Całe moje życie to samotność. Ojciec stwierdził że nas samych nie zostawił i gdzies to miał jaki los mnie czeka. Obraził się że na ślub go nie odnalazłam. Mama całe życie to odkladanie i oszczędzanie kasy ewentualnie syn. Wierzę w milosc. Boga zawsze daje mi wiarę i że ludze nie tak cierpią. Niewiem co zrobić odejść zostawic. Jestem słaba i czy bedzie lepiej. Ale niechodzi o lepiej zabaczy wyciszyć. Czekam aż mnie wywali nie będę miała poczucia winy.
  • Zmęczony · 24.11.2016 21:19:12
  • Wielka Pustka. To jedyne co czuję. Żyję w trudnej rodzinie. Mam już dość. Bóg kazał mi biec w tym wyścigu jakim jest życie, ale ja już nie dam rady. Próbowałem się zabić lecz ciągle żyję. Myśl o kolejnym dniu w którym będę musiał włożyć uśmiechniętą maskę i wejść wśród ludzi napawa mnie strachem i bólem. Nie mam już sił. Jedynym co czuję jest pustka tak realna że aż sprawiająca ból. Chciałbym zniknąć, rozpłynąć się w nicości i nie musieć dłużej cierpieć. Ale na razie jedynym co mogę zrobić jest krzyczenie. Niemym zachrypniętym głosem w pustkę która jest we mnie. Czemu? Bo życie jest wielkim wyścigiem, a ja już nie mam siły by dobiec do kolejnego zakrętu.

  • Dopisz swoją odpowiedź na forum. Możesz pisać anonimowo, nie musisz podawać swoich prawdziwych danych.
  • Imię lub pseudonim:
  • Nie wypełniaj jeśli chcesz wysłać odpowiedź anonimowo.
  • Twój e-mail:
  • Nie musisz go podawać, nie będzie publikowany.
  • Treść odpowiedzi: (dozwolone tagi to <b>pogrubienie</b> <i>pochylenie</i> <u>podkreślenie</u>)
  • Przed dodaniem odpowiedzi, sprawdź czy nie ma w niej błędu.