- anonim · 01.05.2013 17:47:14
- Jestem chory, nie mogę pracować i jestem bardzo biedny. Próbowałem prosić o pomoc a spotkałem się tylko z milczeniem albo szyderstwem. Leczę się na nerwice natręctw w bardzo nasilonej formie już cztery lata i nic mi nie przechodzi. Nie mogę normalnie chodzić, nieraz nawet porządnie zrobić koło siebie a lekarze nazywają to zaburzeniem. A ludzie? Nie mam znajomych na mojej ulicy bo kiedy chodzę zdarza mi się chodzić dziwnie gdy mnie łapią "kreski na chodniku". Nie chce żeby się ze mnie śmiali ludzie, w stosunku do których czuję jakieś emocje. Kiedyś byłem normalnym człowiekiem, miałem pracę marzenia i perspektywy a teraz odkładam kubek na stół sześć razy. Tak jest zresztą z prawie każdą czynnością. Mam rodziców i mogę mieszkać u nich ale nie cały czas bo to tylko 27 metrów kwadratowych bez łazienki, więc jestem w szpitalu kilka razy do roku gdy natręctwa są za silne. Zresztą, jak jestem w szpitalu to ich nie objadam. Oboje mają śmiesznie mało pieniędzy, ja mam 500 zł z opieki. Fundacje i osoby prywatne nie chcą ze mną rozmawiać. Wysłałem bardzo wiele maili z prośbą o pomoc i nie odpowiedział nikt z wyjątkiem człowieka który poprosił bym nie zaśmiecał mu skrzynki mailowej. Kiedyś byłem człowiekiem który potrafił dać pieniądze Rumunce na ulicy chociaż wiedziałem że odda mężowi ale przynajmniej nie będzie jej bił, myślałem, teraz nie wiem już co sądzę o ludziach. Najgorsze jest to że nie jestem jakimś warzywem tylko cały czas mam świadomość tego jak żyję jakie mam szanse na cokolwiek, jak się zmieniam, Przestaję już myśleć o tym że mój stan się polepszy a tak jak jest teraz nie mam szans na zrobienie już niczego dobrego dla siebie czy dla innych.
- PozytywnA · 06.07.2013 11:48:04
- Walcz puki masz siłę. Nie jesteś nikim,masz swój rozum,swoje doświadczenie,masz internet,zrób z tego coś dochodowego.
- anonim · 11.02.2014 15:19:42
- wiem słowa tutaj nic nie zanczą napiszę walcz! a ty i tak z tego nic nie masz nic ci sie nie poprawia ale wszystko jest w naszej podswiadomości przeczytaj potegę podświadomości murphego myslenie pozytywne działa cuda!
