• wrzos · 04.02.2012 02:37:11
  • witam
    moja historja zaczela sie jak mialam 17 lat , bylam w zwiazku z chlopakiem wszystko bylo pieknie ladnie do czasu jak okazalo sie ze zdradzil To z nim zrobilam to ten pierszy raz jakos po ponad 4 miesiacach zwiazku , jak bylo niepamientam.Bylo to 11lat temu Byl on tym pierszym ii wtedy wydawalo sie tym jedynym,zdradzil po roku zwiazku. Nastala rozpacz sciemnial ze idzie do wojska i takie tam ,ale to bylo wielkie klamstwo. Ktore szybko wyszlo na jaw. Jednak nie o nim mysle tak czesto i nie do niego wracam myslami. Tomasza poznalam przez swojego szwagra na poczatku byly to sms ,siora i szwagier niemogli sie paczec jak sie mecze rozpaczem, opieralam sie niebardzo chcialam .Jednak wcisli mi jego numer i z tego co pamientam wtedy zaczela sie ta Moja i Tomasza historja.Dzis zastanawiam sie czy to nie bylo jakies przeznaczenie oraz mecze sie z mysla czy nasza drogi rozeszly sie naprawde juz na zawsze. (ostatni raz widzialam sie z nim5lat temu w wakacje i to tez tylko na chwile ) jak sie poznalismy ja mialam 18 lat on 24 brunet o tak pieknych piwnych oczach ,i takim dziwnym usmiechu nieumiem tego opisac jeszcze teraz jak sobie przypomne przeszywa mnie dreszcz.Na poczatku pisalismy ze soba smsy nieraz cala noc ,jak zasnelam to rano zawsze przysylam cos na dziedobry wczesniej widzielismy sie raz i to tylko przez chwile wieczorem przyjechal do szwagra a ja z Piotrem podeszlismy tylko sie przywitac. A to juz wtedy gdzies te nasze drogi sie spotkaly mimo ze jeszcze w tedy niemyslalam nawet o tym .Napoczatku nieczulam zaufania do niego bylam jeszcze mloda po rostaniu w dodadku w tym samym czasie moja mama wyszla z domu i niewrucila przerzywalam wtedy taki metlik w glowie .Dodatkowo doszlo do tego odpowiedzialnosc za 3 mlodsze sistry ojciec nadurzywajacy alkochol .Jednak w jakims stopniu te sms z Tomkiem zblizyly nas do siebie nazywal mnie wtedy sloncem .Niewiem ale juz wtedy po tych smsach umielismy bez slow sie dogadac.Pojechalismy do niego ja siostra szwagier w odwiedziny i na spotkanie zapoznawcze.Tomek jest mojego szwagra kuzynem Czulam sie dziwnie padlo haslo zeby ogladac film niewiem nawet jaki nasz wzrok spotykal sie raz poraz az on zrobil pierszy krok przeslal smsa I CO TERAZ ROBIMY JA NA TO A CO MASZ NA MYSLI , ODPISAL ZE CHIAL BY POROZMAWIAC JA MU ODPISALAM CO PROPONUJESZ on ze trzeba cos wymyslec WYSZLO JAKOS ZE BEZ SLOW WROKIEM POKAZALISMY SOBIE ZE WSTAJEMY I ZE JEDZIEMY NA STACJIE BEDZYNOWA .siedzielismy w odali od siebie wszyscy byli wpaczeni w film na poczadku nawet niezwrucili uwagi ze cos sie miedzy nami zaiskrzylo , pojechalismy po picie na stacjie chipsy dla siostry ale zamiast wrucic to pojechalismy nad jezioro w zaciszne miejsce gdzie bylo widac gwiazdy od zdaje sie bylo cos okolo 20 zostawilismy ich i pojechalimy musieli czekac na mnie to jakos kolo pierszej napisali smsa do tomka A wy gdzie ile mozna czekac?:) ODPISAL IM ZE MAJA JECHAC ZE ON MNIE ODWIEZIE. siedzielismy do rana wtuleni tak delikatnie muskal mnie drrzaca renka po twarzy ramionach rozmawialiscmy nasze rece bladzily po naszych cialach niebyly to dotknecia w intywne miejsca .Muskal me ramiona policzka delikatne glaskania przeszywajacy dresz i takie motylki. Zblizylismy sie do siebie zadawalismy zagadkowe pytania jakby jedno obawialo sie drugiego ,jak by jeedno balo sie co drugi chce co drugi powie .Pytanie za pytaniem zblirzylismy sie do siebie zapytalam czy tez chce ....urwal mi sie glos nieumialam dokonczyc zdania zapytal mi sie ale co chce ...?znowu zapadla cisza paczelismy sobie w oczy nieumialam odpowiedziec powiedzialam ze moge pokazac i poprostu pocalowalam go . Pocalunek niewiem ile trwal wydawal sie krudki ale przeszywajacy .Wyznal wtedy ze to jego pierszy pocalunek ze juz wtedy jak jeszcze z Piotrem bylam juz wtedy zaczol myslec o mnie.Lezelismy wtuleni az zasnelismy gdy sie obudzilismy okazalo sie ze szybko musial mnie odwiez 40km do domu i wrucic do pracy co itak sie godzine spuznil. Mielismy sie spotkac dwa dni puzniej jakos na weekend lobuzy ze szwagrem zawiazli spisek i umowili sie zeby mnie i sistre wkrecic ze nie przyjada obie wkurzone bylysmy. No ale niemija chwila a obaj przyjechali z zwarjowanym pomyslem zeby jechac 350km nad moze zobaczyc zachud slonca i wrucic odrazu to byla sobota jak takie warjaty pojechalismy wspaniale wspomnienie jechalismy sluchalismy muzyki sira z szwagrem zajeci soba a my soba Tomek puszeptem w taki fajny sposob spiewal rapowal byl taki zabawny slodki , tak mu to swietnie wychodzilo .To bylo takie piekne . Jednak mial tez wade palil marichuane nielubilam tego coprawda niepalil zemna tylko z kolegami i tuu zaczyna sie historja odwracac cos co bylo tak piekne zaczelo mi sie rozmazywac. Umowilismy sie na to ze przyjedzie za dwa dni.Za dwa dni wstaje rano szczesliwa ze to dzis przyjedzie ,a tu sms jakos popoludniu ze nie przyjedzie bo ma z ziomalami wypad na melarz. Zasmucilam sie ,ale napisal ze przyjedzie za kolejne dwa dni . No to mowie ok przecierz nie moglam mu chyba zabronic .Za dwa dni jednak napisal znowu ze nie da rady bo na melarz go chlopaki wyciagli wtedy juz niewyrzymalam i pocislam mu ze to po h..j mi dupe zawraca niewiem co mna pokierowalo chwilowy inpuls zloc poklucilismy sie i przestalismy odzywac wtedy zaczelo sie ze co drugi dzien albo i nieraz codzienie przez conajmiej miesiac przyjerzdzal do szwagra bo u nas mieszkal na melarze tylko tym razem ze szwagrem .Na poczdku sami jezdzili wiem ze zalil sie dla szwagra .Siora ze szwagrem mowili ze warjaty jestesmy ze powinlismy sie pogodzic ale my jakos nieumielismy .Jaks chora duma ... Jakos po tygodniu siedzialam w domu jak on przyjechal i szwager przylecial ze mam przyjsc i jechac z nimi wtedy to juz byl codzienie .Malo ze soba rozmawialismy ale bylismy blisko .Po jakims miesiacu okazalo sie ze pojechal na delegacjie tam poznal dziewczyne po3 miesiacach przywiuzl ja do szwagra myslal ze mnie nie bedzie. A ta dziewczyna jak mnie zobaczyla to malo ze siebie nie wyszla niewiem dlaczego ale nawet sie nie przywitala . Tomek niewierzyl zamurowalo go stal i sie paczal na mnie z drugiego pomieszczenia ze nawet nie zwrucil owagi ze ona go wola .Pytala sie gdzie jest lazieka on nawet niespojrzal na nia sila go wyszarpla by poszla znim. Po roku od niego dowiedzialam sie ze ona pytala kim ja jestem. Zreszta sama tez sie domyslilam bo widzialam jej zachowanie jak siedzielismy razem gdy juz wrucili ta moja historja trwa do dzis do dzis mam z nim do dzis co roku sklada mi zyczenia na urodziny i imieniny oraz swieta kontakt sporadyczny ostatnimi czasy i czesto sie urywal jednak nieumiem go wyrzucic z zycia. No i z tego co sie miendzy nami dzieje wiem ze on tez do dnia dzisiejszego mieszka z mama nieulorzyl sobie zycia .Miendzy czasie przez te lata co jeszcze bylam w polsce nasze drogi raz sie schodzily a razz nie ,niewiem czy ja nieumialam go sluchac czy co to bylo ze niezostalismy razem . Jeszcze przed wyjazdem z polski dawalam mu do zrozumienia ze musi dac mi znak ze chce byc zemna i czy che bym zostala. Nieodpowiedzial mi na to nigdy wprost znajac jego nature mugl myslec ze blefuje ze wcale nie wyjade.Wyjechalam pod wplywem innego mezczyzny na poczatku bylo dobrze urodzil sie pierszy syn i po tym zaczelo sie psuc raz lepiej bylo raz gorzej jakos wyszlo ze zaszlam w kolejna ciaze . I teraz czuje ze jak bym byla nie dokonca spelniona.Zalezy mi na tym by nie zranic obecnego partnera jednak on bywa nadpobudliwy kilkakrotnie uderzyl mnie juz nieumiem z nim rozmawiac o nas niespalismy juz ze soba w jednym luzku od 2miesiecy to nie tyle ze mi sie teraz przypomina o Tomku ja go mam caly czas w sercu ale go stale chowam . Marek jest zazdrosnikiem nieokazal mi juz od dawna ciepla i milosci mialam z nim te dobre i te bardzo zle chwile jak mnie wyzywal od najgorszej. Tomek przez nasza 11letnia znajomosc nigdy mi nie ublizyl przynajmiej tak w cztery oczy i bezposrednio.puzno juz opowiedzialam bym jeszcze ale napisze innym razem .... kocham swoich synow. Jednak juz niewiem czy kocham Tomka czy Marka czy wogule ktoregos z nich kocham
  • wrzos · 06.02.2012 09:42:31
  • hm co ja pierd...e czy niewiem wiem ale nic mi teraz z tego i tylko sie mecze
  • forek · 25.06.2012 23:48:01
  • Hej, jeśli tu jeszcze zaglądasz i nadal jesteś z obecnym partnerem, to moja rada jest tylko jedna, odejdź od niego chyba że chcesz być poniżana i tak się czuć jak czujesz do końca życia. Moja historia jest w pewnym stopniu podobna. Czułam się w małżeństwie jak w pułapce, mąż mnie poniżał, szarpał, dołował psychicznie w końcu uderzył, nie da się po tym żyć normalnie, odkąd zaczęło być źle często wspominałam miłość mojego życia i pytałam się siebie dlaczego, teraz się tak męczę a z nim pewnie była bym szczęśliwa, gdybym to inaczej wtedy rozegrała, gdybym się nie uniosła honorem, no ale przecież nie mogę być tego pewna jak by z nim było, takie myślenie do niczego nie prowadzi, ale zrozumiałam to dopiero jak odeszłam od męża, uderzył mnie przy dziecku, córka się bardzo wystraszyła, nie daruje mu tego, nigdy mu nie wybaczę, kazałam mu się wynosić, nie wiem co będzie i jak to będzie teraz dalej będzie, ale odkąd przekroczył próg domu i się wyprowadził, poczułam taką ulgę, poczułam że mogę wszystko i że dam sobie radę, muszę! Także powodzenia...
  • wrzos · 04.11.2012 00:27:53
  • Forek hmm dziekuje ze napisalas niemyslalam ze tu jeszcze ktos to czyta zgodze sie z toba jest cieko i to bardzo zycie narmalnie niestety Nadal sie mecze z Tomkiem mam kontakt mejlem i czasem dzwonie. Z obecnym niedogaduje sie wcale on mnie doluje i to bardzo Sam fakt ze jest w jednym pomieszczeniu . U mnie jest o tyle cieko ze nie jestem w polsce i niema tu rodziny by choc na poczadku pomogla.Wiem ze musze go zostawic ciagle to odkladam bo nie moge myslec tylko o sobie mam dwuch synow boje sie ze nie dam rady. .. czy Nadal udalo ci sie przetrawc to ze sie wyniusl napisz jak tu zagladasz co sie u ciebie zmienilo

  • Dopisz swoją odpowiedź na forum. Możesz pisać anonimowo, nie musisz podawać swoich prawdziwych danych.
  • Imię lub pseudonim:
  • Nie wypełniaj jeśli chcesz wysłać odpowiedź anonimowo.
  • Twój e-mail:
  • Nie musisz go podawać, nie będzie publikowany.
  • Treść odpowiedzi: (dozwolone tagi to <b>pogrubienie</b> <i>pochylenie</i> <u>podkreślenie</u>)
  • Przed dodaniem odpowiedzi, sprawdź czy nie ma w niej błędu.